Władze Uniwersytetu Jagiellońskiego, na czele którego stoi rektor – prof. dr. hab. med. Wojciech Nowak, nie zgodziły się na wykład R. Kiessling, antyaborcyjnej działaczki amerykańskiej, która jeździ po świecie i daje świadectwo, że dziecko poczęte w wyniku gwałtu ma prawo do życia. Taka decyzja władz najstarszej polskiej uczelni zadziwia i oburza.
Rebecca Kiessling poczęła się w efekcie brutalnego gwałtu, a żyje tylko dlatego, ponieważ w USA aborcja była wtedy zakazana. Krakowskie feministki widocznie tak bardzo bały się tego, co ma do powiedzenia Rebecca, że zrobiły wszystko, by ona nie mogła wystąpić w krakowskiej Alma Mater. Wykład zamiast na UJ odbył się 15 marca w sali Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Warto posłuchać tego, co ma do powiedzenia ta 48-letnia dziś kobieta, wykształcona prawniczka, żona i mama piątki dzieci.
Warto dodać, że Rebecca Kiesslilng występowała przed audytorium akademickim w różnych częściach USA, a także w Kanadzie, Australii, Niemczech, Irlandii, Wielkiej Brytanii. Nigdzie nie zdarzyło się, by jej wystąpienie zostało odwołane, ponieważ wszędzie obowiązywała wolność słowa, a na wykłady przychodził kto chciał, nikt nie protestował. Polskie uczelnie (także Uniwersytet Warszawski), na czele z najstarszą, krakowską, postanowiły być bardziej “postępowe”. Dla Rebecci Kiessling nie zastosowano zwykłej zasady tolerancji, nie mówiąc już o wolności słowa. Smutne!!!
