Wczesnym wieczorem docieramy do hotelu, położonego we włoskich Alpach, nieopodal Tarvisio. Góry witają nas kilkustopniowym chłodem.
Sobotę 30 maja rozpoczynamy od Mszy św., odprawianej w hotelowej jadalni. Po śniadaniu i ostatnich zdjęciach wyruszamy w drogę powrotną do Polski, przez Austrię (gdzie dopadają nas ulewa i burza) i Słowację. Gdy docieramy do granicy z Polską, znowu pada, dopiero w Krakowie wysiadamy z autokaru „suchą nogą”.
Za wspaniałą pielgrzymkę do Włoch, która na długo pozostanie w pamięci, dziękujemy jej organizatorom:
Bratu Janowi – za trud i serce włożone w jej przygotowanie;
Ks. proboszczowi Ireneuszowi – za obecność, życzliwość i wszystkie mądre kazania, rozważania Drogi Krzyżowej, Różańca;
Przewodniczce, siostrze Marioli, która opowiadała nam o wielu ciekawych rzeczach związanych z miejscami, które zwiedzaliśmy.
Ps. Pełny wykaz pielgrzymek (wraz z terminami i namiarami kontaktowymi) organizowanych przez Brata Jana i Wspólnotę Akademicką Jezuitów (WAJ Absolwent) można znaleźć na stronie www.waj-absolwent.w.interia.pl.
Monika